Ile energii potrzeba, żeby być mamą? Marka Philips w Argentynie postanowiła dowiedzieć się tego w sprytnym eksperymencie z okazji Dnia Matki. Przy pomocy małych urządzeń – akumulatorków – które doczepione zostały do butów każdej z mam. W trakcie pokonywanych w ciągu dnia kilometrów, energia kinetyczna jaka wytwarzała się w trakcie chodzenia zamieniana była na prąd i agregowana w urządzeniu. Pomysłowe prawda?!
W jaki sposób Philips wykorzystał tę energię? Zasilając oddział noworodkowy w jednym z argentyńskich szpitali.To czysty i wysoce emocjonalny sposób na dotarcie do istoty marki, nie nudząc odbiorcy zbędnymi detalami produktu.
Add comment